Po apelu uczniowie udali się do swoich klas . Klasa 5B czyli między
innymi , Katie , Miki , Niki , Lily i Nicholas udali się głównie dlatego
, że mieli tam ustalić szczegóły wycieczki do Malborka . Na zebraniu
było wiele mam , które tak samo jak dzieci , a może minimalnie mniej
chciały jechać . Katie tak samo jak w zeszłym roku usiadła w drugiej
poczwórnej ławce a obok niej Niki , Lily i Emily . Za nią jak w tamtym
roku usiadł Miki , za Niki Nicholas a za Lily i Emily John i Michael .
Pani Stacy była dzisiaj w wyjątkowo dobrym humorze. Uśmiechała się do
nich a to nie zdarzało się często . Dzieci nie lubiły swojej
wychowawczyni , ponieważ nie robiła ich żadnych wycieczek a do Malborka
załapali się bo jechała 5A i dlatego ,że nie ejst dla nich zbyt miła ,
dużo krzyczy i w ogóle uczniowie jej nie obchodzą .
-Ciekawe jak będzie na tej wycieczce . Nie mogę się doczekać . - powiedziała podekscytowana Katie
-Ty jak zawsze . - powiedział Miki i uśmiechnął się do Katie a ona od razu się do niego odwróciła
-Całe wakacje brakowało mi twojego kopania w moje krzesło. - powiedziała Katie
-Mi też . Lubię twoje krzesło . - powiedział Miki jak zwykle żartobliwie i dowcipnie
-To się z nim zaprzyjaźnij . - powiedziała Katie i znów odwróciła się w stronę tablicy
Gdy Katie odwróciła się Nicholas powiedział Mikołajowi na ucho . "Ej po szkole uda Ci się od Katie wyciągnąć numer Niki ? "
-Spróbuje . Ona ci się podoba . Zakochany po uszy . - powiedział Miki
-Co ? Nie ja tylko numer chcę . Kto tu zakochany i ma dziewczynę . Ja czy ty?-powiedział Nich
-Niedługo to już obydwaj . Ty chyba też się jej podobasz . - powiedział Miki by przyłapać Nicha
-Serio ? To fajnie . - powiedział uradowany Nicholas aż ze szczęścia kopnął Niki w krzesło
-Ha . Udało mi się Cię przyłapać łatwiutkim sposobem . Ty się w niej
zakochałeś . Spoko nikomu nie powiem . Nawet Katie. - powiedział Miki
-Dzięki . Jesteś moje najlepszym kumplem . No przyznam się Niki mi się podoba . -odpowiedział
-Ej wy tam z tyłu ! Miki i Nicholas ! Nie gadać tylko słuchać bo
potem będą pytania . - krzyknęła na nich pani Stacy oburzona zachowaniem
uczniów i znowu zaczęła pisać coś na tablicy.
Skandal . Rozpoczęcie roku szkolnego , krótkie gadanie w klasie a ta
baba znowu wrzeszczy . Myślałem a właściwie miałem nadzieję ,że
dostaniemy lepszą wychowawczynię .-powiedział Miki i zabrał się do
pisania w notesie paru rzeczy , które pani mówiła
W klasie byli około 15 minut . Z powrotem Katie nie szła już pieszo z
Niki , bo jechała ze swoimi rodzicami do Katowic na zakupy i do
Galerii i do Kina Helios . Niki musiała iść tylko z Lily . Ale mimo to i
tak była w dobrym nastroju w przeciwieństwie do Katie . Katie nie
chciała jechać na żadne zakupy . Całą drogę pisała sms z Mikiem . Miki
napisał jej "Nicholas chcę numer Niki . Dasz mi a ja mu przekaże . " a
na to dostał odpowiedź "Spoko już wysyłam i numer jej komórki " .
-Z kim ty tam znowu piszesz ? Znowu z Mikiem . - powiedziała do niej jej o rok starsza siostra July
-A co cię to ? Masz swoją własną komórkę i znajomych . Nie gadaj tak
tylko lepiej napisz sms do Johnatana po pewnie się przez ten jeden dzień
nie pisania stęsknił za tobą . - odpowiedziała jej Katie i dalej pisała
sms z Mikiem
-O dzięki za podsunięcie pomysłu . Pierwsze dobre słowo w twoim życiu . - powiedziała Juli i wyjęła swoją komórkę
-Bardzo rzadko , ale jednak nawet młodsza siostra się przydaję . - powiedziała Katie
-Bardzo rzadko czyli Raz na milion lat. - powiedziała July
-Jeszcze kiedyś wspomnisz moje słowa . - powiedziała Kate niechętnie - Oj wspomnisz Julio .
-Wątpię . Ale każdy ma prawo mieć swoje zdanie . Nawet taka smarkula
jak ty . - powiedziała July i jeszcze spytała się ojca "Daleko Jeszcze?"
-Tak jakoś 10 może 15 kilometrów . - odpowiedział jej ojciec
-Jeszcze tak daleko . A ile to będzie na minuty? - wtrąciła się do rozmowy Katie
-A ja mam wiedzieć . Siedź spokojnie i czekaj . - odpowiedział jej ojciec
-Haha . Starszym to odpowiada . - powiedziała July i szyderczo uśmiechnęła się do młodszej siostry
-Ale śmieszne . - dostała odpowiedź od Katie
Dziewczyny potem już wcale nie rozmawiały . July wysyłała sms z
Johnatanem a Katie z Mikiem i grała w różne gry na komórce , ponieważ
zapomniała zabrać ze sobą laptopa . Ich matka siedziała i nie odzywała
się całą drogę i nikt nie wiedział dlaczego . Katie miała różne co do
tego przypuszczenia . Raz myślała że pokłóciła się z tatą ,albo ,że jest
zła nawet na nią . Miała mętlik w głowie , a odpowiedzi i tak nie
znała . July nie była wcale zainteresowana tym faktem . Dla niej w tej
chwili najważniejsze było to by Johnatan jej odpisał . Nie interesowały
ją za bardzo sprawy rodzinne . Uważała , że mając 14 lat jest już
praktycznie dorosła i może robić co chcę , a nie to co karzą i pozwalają
jej rodzice .
-Wiesz może dlaczego mama się nie odzywa . - szepnęła Katie do ucha July cichutko
-Nie wiem i szczerze nie chcę wiedzieć . Może znowu się pokłócili . - powiedziała July niezainteresowana .
-Ty to zawsze martwisz się tylko o siebie . Nie interesują Cię inny . - powiedziała Katie i odwróciła się plecami do siostry.
Po kilkunastu minutach wreszcie dojechali . Katie była z mamą i Julką
w paru sklepach z ciuchami potem w Galerii Handlowej a na końcu w kinie
na filmie . W tym samym czasie tata Katie i July chodził po różnych
sklepach z samochodami oraz do sklepów z różnym częściami do samochodu i
wielu innych rzeczy . Po zakupach wszyscy spotkali się na rynku i
pojechali do domu . Podczas drogi powrotnej nie rozmawiali prawie wcale .
Ich mama odezwała się z dwa razy ale tak to milczała . Katie nie gadała
wcale , z July i wzajemnie , ponieważ uważała ,że nie obchodzą ją inni ,
myśli tylko o ciebie a sprawy rodziców wcale jej nie obchodzą . Katie
myślała cały czas o wycieczce . Nie mogła się jej doczekać tak samo jak
reszta klasy . Myślała o tym czy pokoje rzeczywiście będą czworo osobowe
i będzie mogła być razem z Niki , Lily i Emily . Bardzo była zasmucona
,że panna Stacy też jedzie . Cała 5B zamiast swojej wychowawczyni wolała
by jakąś
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz